Fotografia przyrodnicza stała się moją pasją od nie dawna. Przemierzając odludne zakątki w poszukiwaniu pięknych krajobrazów, wiele razy spotykałem dzikie zwierzęta na swojej drodze. Jednak ich sfotografowanie wcale nie było łatwe. Dopiero później, czytając książki o życiu zwierząt, poznając ich zwyczaje, odpowiednio się kamuflując, udało mi się je fotografować.

Niewątpliwie ogromny wpływ na mnie, miały książki i filmy Włodzimierza Puchalskiego. Wspaniałego przyrodnika, fotografa i reżysera filmów przyrodniczych. To właśnie od niego wzięło się określenie "bezkrwawe łowy", odnoszące się do fotografowania przyrody. Tak więc i Ja, idąc w jego ślady wyruszam z aparatem fotograficznym na „bezkrwawe łowy”.